Polskość -Kordian

[LaL]

Grzegorz XVI uznał polskie powstanie z 1830 przeciwko cesarzowi Rosji jako część rewolucji europejskiej mającej na celu obalenie legalnej władzy. W swojej encyklice Cum primum ogłoszonej 9 czerwca 1832 napomniał polskich biskupów oraz duchowieństwo, aby podporządkowali się władzy zaborców oraz aby zachęcali do tego lud. Potępił powstanie listopadowe, nazywając powstańców: "podłymi buntownikami", którzy powstali przeciw władzy monarchy, tj. cara. Tego to papieża ma na myśli Juliusz Słowacki w "Kordianie".


Papież: Witam potomka Sobieskich.
Wyciąga nogę - Kordian przyklęka i całuje.

[...]

Papież: Niech Polaki modlą się, czczą cara i wierzą ...
Papuga Papieża: zaaaaa carskieeee pieniądzeee
Kordian, Akt II, Wędrowiec.


.....
Tak jest w Kordianie, wielki wieszcz Słowacki nie po raz pierwszy i ostatni wspomina zdradę żmiji watykańskiej narodu polskiego, lektura w szkole średniej obowiązkowa. Po tym jak Adam Mickiewicz wykrzykuje " O Polsko zguba twoja w Rzymie" to Słowacki który moim zdaniem był lepszym realistą, oddaje całe ustępy w swoich dziełach o zdradzie Polski przez kler. Literatura to nasza tożamość narodowa.
Niesamowitej trzeba obłudy i bezczelności by głosić że kler który rusyfikował, germanił, karał za mówie po polsku itd ...był stróżem polskiej narodowości. Ale debilą można wszystko wmówił. A ten sam Papież zrujnował równie Włochy, bo potępił kolej żelazną jako dzieło szatana, a kolej przewozi przecież towary wszelkiej maści.
Nie ma w historii ani jednego pozytywu tej intytucji, zawsze mord, nienawiść, zdrada.....jak ten wąż w raju, u Słowackiego to żmija watykańska, która kusi na złą drogę.

[LaL]

Sala adamaszkami wybita w Watykanie. Papież siedzi na krześle w złocistych pantoflach, koło niego na złotym trojnogu tiara, a na tiarze papuga z czerwoną szyją. Szwajcar odmykając drzwi dla wchodzącego Kordiana, krzyczy głośno:

 

SZWAJCAR

Graf Kordian, Polak!

 

PAPIEŻ

Witam potomka Sobieskich.

(Wyciąga nogę - Kordian przyklęka i całuje.)

Polska musi doznawać zawsze łask niebieskich?

Dziękczynień modły niosę za ów kraj szczęśliwy,

Bo cessarz jako anioł z gałązką oliwy,

Dla katolickiéj wiary chęci chowa szczere;

Powinniśmy hosanna spiewać...

 

PAPUGA

(cienko i chrapliwie)

Miserere!!!

 

KORDIAN

W darze niosę ci, Ojcze, relikwiją świętą,

Garść ziemi, kędy dziesięć tysięcy wyrżnięto

Dziatek, starców i niewiast... Ani te ofiary

Opatrzono przed śmiercią chlebem eucharisti;

Złóż ją tam, kędy chowasz drogie carów dary,

W zamian daj mi łzę, jedną łzę...

 

PAPUGA

Lacryma Christi...

 

PAPIEŻ

(z uśmiechem do papugi machając chustką)

Precz, Luterku, precz mówię... Cóż, synu Poloniae,

Byłeśże w Piotra gmachu? w Cyrku, w Panteonie?

Ostrzegam, bądź w niedzielę w chorze Bazyliki,

Bo właśnie nowy spiewak przyjechał z Afryki,

Dej mi go przysłał Fezki... Jutro z majestatu

Dam wielkie przeżegnanie Rzymowi i światu,

Ujrzysz, jak całe ludy korne krzyżem leżą;

Niech się Polaki modlą, czczą cara i wierzą...

 

KORDIAN

Lecz garści krwawéj ziemi nikt nie błogosławi.

Cóż powiem?

 

PAPUGA

De profundis clamavi! clamavi!

 

PAPIEŻ

(zmięszanie śmiechem pokryć usiłuje i spędza papugę.)

Precz, szatanku! Z tiary na pastorał rusza,

Przeklęte zwierzę ptasie... o mało nie powiem,

Że w niéj zaklęta Lutra pokutuje dusza;

Pełna przysłowków ergo, ponieważ, albowiem.

Raz za firanką skryta, wdała się w dysputy

Z kardynałem, prezesem dataryji biura.

Rozumiał, że mu doktor jakiś tęgo kuty

Odpowiadał na kwestie - ona trzęsła pióra,

A kardynał rwał włosy i nadrabiał krzykiem;

Papuga odrzucała odpowiedzi ślepe;

Na koniec go zabiła hebrajskim językiem,

Krzycząc... "Pappe satan! pappe satan! aleppe..."

Głupie stworzeńko! Tak to czasem Bóg pozwala,

Że słaby, Golijatów rozumu obbala...

No mój synu, idź z Bogiem, a niechaj wasz naród,

Wygubi w sobie ogniów jakobińskich zaród,

Niech się weźmie psałterza i radeł i sochy...

 

KORDIAN

(rzucając na powietrze garść ziemi)

Rzucam na cztery wiatry męczennika prochy!

Ze skalanymi usty do kraju powrócę...

 

PAPIEŻ

Na pobitych Polaków pierwszy klątwę rzucę.

Niechaj wiara jak drzewo oliwkowe buja,

A lud pod jego cieniem żyje.

 

PAPUGA

Alleluja!...

 

 

(Kordian odchodzi.)

 

KORDIAN

[LaL]

Dla mnie żenada abym musiał cofać się do drugiej klasy LO aby trumaczyć że kler z zabiorcami przeciwko polakom szalał. Na jakim poziomie debila są katolicy, czy debil ma jakiś poziomy debilstwa, a może kręgi szatanskie debilizmu.?
Ale na co można zwrócić uwagę, a na to że jest na odwrót w literaturze czy polskiej czy obcej. Kler jest tu najczęściej pokazywany jako wyznawcy szatana. Dlatego papuga do kardynała krzyczy- papaszatan- u Kordiana. Takich stwierdzeń jak ktoś polską literature czyta jest na pęczki, bo instytucja tak mordercza, tak zakłamana , tak szkodząca i degeneratów katolickich wykrzywionych nienawiścią stwarzająca, jest symbolem wszystkiego co złe. I nie ma i nie było instytucji tak szkodliwej. U Tołstoja w odbudowywaniu piekła to diabły budą kościół i diabły nim kierują zakulisowo, ciekawe co, bo jedynymi opetnanymi przez szatana są katolicy.

[Jakub A. Krzewicki]

Post by LaL
Dla mnie żenada abym musiał cofać się do drugiej klasy LO aby trumaczyć że
kler z zabiorcami przeciwko polakom szalał. Na jakim poziomie debila są
katolicy, czy debil ma jakiś poziomy debilstwa, a może kręgi szatanskie
debilizmu.? Ale na co można zwrócić uwagę, a na to że jest na odwrót w
literaturze czy polskiej czy obcej. Kler jest tu najczęściej pokazywany
jako wyznawcy szatana. Dlatego papuga do kardynała krzyczy- papaszatan- u
Kordiana. Takich stwierdzeń jak ktoś polską literature czyta jest na
pęczki, bo instytucja tak mordercza, tak zakłamana , tak szkodząca i
degeneratów katolickich wykrzywionych nienawiścią stwarzająca, jest
symbolem wszystkiego co złe. I nie ma i nie było instytucji tak
szkodliwej. U Tołstoja w odbudowywaniu piekła to diabły budą kościół i
diabły nim kierują zakulisowo, ciekawe co, bo jedynymi opetnanymi przez
szatana są katolicy.

U Dostojewskiego Wielki Inkwizytor chce ukrzyżować Jezusa Chrystusa
powtórnie...

[LaL]

Dokładnie Dostojewski tak samo, u niego w zbrodni i karze grzeszcy są lepszymi ludzmi niż ludzi o opini pełnej moralności. Roskolnikow i Sonia, ona prostytutka szlachetna bo musi wyżywiść dom, pomiatana przez tych co non stop w kościele i jeszcze ją wykorzystujący finansowo i pastwiący się psychicznie.
Lub to" kościół zrobił więcej krzywdy chrześcijaństwu niż jacykolwie ateiści swoim szatańskich grzechem próżności."

[LaL]

Czesław Miłosz uwielbiał Dostojewskiego, bo był Fiodor prorokiem który przepowiedział jego czasy. Może to dziwne ale Dostojewski nienawidził kościoła, beształ obłudnych debili co tam chodzili, chociaż był bardzo wierzący. Paradoks, wierzący beszta kościół i religijnych debili, uwstecznionych i skandalicznie głupich , pełnych obłudy.
Dostojewski miał racje , co zafacynowało Miłosza bo prorok Dostojewski przepowiedział dokładnie nadejście komunizmu, którego się potwornie bał.
Dlatego zwalczał kościół bo to kościół stworzył komunizm swoją szkołą scholastyczną, czyli tępą biurokracje zapatrzoną bezmyślnie w dogmatykę i to jest zarodek komunizmu, z tego wyprowadził nadejście komunizmu i to zafascynowało Miłosza, bo Dostojewski skrupulatnie przepowiedział jego czasy. Dlatego fiodor był wierzący w duchu chrystusa, a jak wiemy kościół jest zaprzeczeniem poczynań chrystusa , a instytucja ta zrodzi swoim zachowaniem przyszły komunizm i Dostojewski naprawdę był genialny, bo obecnie non stop zdumiewają nas podobieństwa obu kościołów, katolickiego i kościoła komunistycznego, są niemal identyczne, nawet w drobiazgach.

[LaL]

Robi wrażenie co, facet przepowiada dokładnie nadejście komunizmu, poprzez to że szukał jego zarodków, znalazł zarodki...lub...korzenie komunizmu, w scholastyce kościoła katolickiego, konsekwentnie od zaradka idzie poprzez czasy i mówi -przyjdzie ustrój komunistyczny.