Post by PaweÅ NiezbeckiPost by FlyerPost by PaweÅ NiezbeckiCzy sytuacja się nie zmienia w czasie? (inaczej mówiąc, czy wiek
obiektów pożądania nie rośnie trochę wraz z Twoim starzeniem się -
tak że może już niedługo Twoje pragnienia staną się legalne?)
A dlaczego mają rosnąć? - każdy wiek posiada swoje
własciwości/przymioty zewnętrzne - Darko koncentruje się własnie na
owych cechach zewnętrznych.
A czy ja gdzieś mówię, że m a j ą rosnąć?
Twoje pytanie sugeruje możliwość rośnięcia - samo pytanie wskazuje, że
bierzesz pod uwagę taką możliwość.
Post by PaweÅ NiezbeckiBrzmisz logicznie, ale nie uda Ci się zamknąć różnorodności rzeczywistości w
tak zakreślonych ramach.
Ja wiem? ;) - post [mój] wydał mi się naiwny, ale znów zrobiłem coś, co
w sumie niczemu nie szkodzi, czyli go wysłałem - z naiwnego postu nie
należy wyciągać poważnych wniosków ;) - nadal się waham pomiędzy
podejściem, które twierdzi, że to rzeczywistość jest róznorodna i
podejściem, które twierdzi, że to sposoby opisu są różnorodne - któryś z
tych wariantów musi być prawdziwy, ale może nie znalazłem jeszcze
odpowiedniej Skali.
Post by PaweÅ NiezbeckiA dlaczego m o g ą rosnąć? Na przykład ze względu na rosnącą we własnych
oczach zainteresowanego ś m i e s z n o ś ć
zainteresowania lolitkami przy zbyt już wielkiej różnicy wieku.
Tyle, że ja nie czepiam się zmienności, ale cechy liniowości, która
przynależy do słowa "rosnąć" - bardziej na miejscu jest słowo "zmieniać
się" i z tym się zgodzę. Jak sobie to wyobrażasz [w odniesieniu do słowa
"rosnąć"] - jak jest starszy o jeden rok, to podobają mu się małolaty o
jeden rok starsze, a może z obwodem piersi większym o 3 cm? ;)
Post by PaweÅ NiezbeckiTakie
pożądanie może być straszne, obrzydliwe, ale może być również śmieszne, a
nawet pewnie jednocześnie.
[...]
Zastanów się - chcesz Go np. oduczyć tych zachowań - mówisz, że takie
pożądanie jest obrzydliwe - czy potrafisz uzasadnić swoje stanowisko?
Mówiąc o obrzydliwości negujesz tylko jego sposób zachowania, ale nic w
zamian nie dajesz - co jest obrzydliwe?:
- patrzenie się?;
- obleśne oblizywanie się?;
- obłapianie?;
itd.
To jak to będzie - "możesz_patrzeć_ale_nie_możesz_dotykać" - "możesz
patrzeć_ale musisz_stać_10 m_od_nich"?
A może założyć model, w którym osoba lękliwa koncetruje się na elemencie
wywołującym w niej lęk z powodu uwarunkowań społecznych - własnie owej
obrzydliwości - nie chce być "obrzydliwa" i koncetruje się na celu,
który mógłby tę obrzydliwość na nią sprowadzić - koncetruje się tak
mocno, że po pewnym czasie zapomina dlaczego się skoncentrowała? Co
dominuje w jej zachowaniu - LĘK - i nic więcej - mówiąc o obrzydliwości
tylko podsycasz ten lęk i nic nie osiągasz, bo zdanie tej osoby nt.
obrzydliwości jest takie samo jak Twoje.
Post by PaweÅ NiezbeckiOczywiście Twoje dywagacje na temat różnorodności motywacji też mogą
trafiać.
Wiesz, gdyby nie moja decyzja o wysłaniu jak jest, bo mniej naiwnie nie
będzie, to bym pewnie te dywagacje pokasował. ;)
Flyer